Artykuły wniosą świeżość w Twój pogląd i sposób życia! Jesteśmy ciekawi świata, przez Naszą dociekliwość rozłożymy na czynniki pierwsze nawet najprostszą informacje.
Koniec akcji „Rusz4LITERY”
Malwina jest już po tygodniu zmagań z treningami jak i również ze samą sobą ! Czas Na sport… czeka na spotkanie z zawodniczką! Malwina chcemy wiedzieć wszystko 🙂
Kilka słów na sam początek:
„KRÓTKO, ZWIĘŹLE I NA TEMAT! – no może nie tak krótko… 🙂
Hmm… od czego tu zacząć? Akcja „Rusz 4Litery” dobiegła końca. Z wielkim zapałem i optymizmem podeszłam do wyznaczonego sobie celu – jakim był bieg. Jak to Ania napisała „bieg po sukces” 🙂 Mimo tego, że trwał on tylko 3 dni uważam, że i tak zadanie zostało wykonane! Piękny Sołacz sprzyjał mi, ale przede wszystkim w wysypianiu się i ładowaniu tzw. baterii. Gdy słońce było już wysoko na niebie a ja wyruszałam w „trasę” okazywało się, że biegam samotnie. Gdy na horyzoncie pokazywała się postać, która była moim chwilowym „motywatorem” szybko uciekała, bądź zasłuchana w dźwięki wypływające z mp3 przebiegała obok niezauważona. Sam bieg okazał się dla mnie pewną trudnością nie do przejścia, ponieważ nie sprawiało mi to kompletnie żadnej przyjemności! Postanowiłam się nie poddawać i spróbować zachęcić do Akcji „Rusz 4Litery” przyjaciół w inny sposób. Będąc w pewnym sensie prowokatorem całego przedsięwzięcia postanowiłam ćwiczyć min. w domu z Mel B 🙂 „10 minutowe spalanie brzucha” itd., spacery i pływalnia sprzyjały ciekawym rozmową na temat RUCHU w naszym życiu. Nasi przyjaciele tzw. „pupile” również zainteresowali się całą akcją „
Dziękuje wszystkim za wsparcie 🙂
a My?
Malwina SZACUN! Wielkie dzięki dla osób na zdjęciach! Genialne! 😀
Ania